krzysiek83wpr,
Ja mam 102kkm i zero problemow z rozrzadem. Dodam ze auto 2009r.
Mnie tylko zastanawia czy rozpoznam ten dźwięk bo nie mialem okazji uslyszenia...
kkuligowski, nie odpowiedziałeś, możesz bliżej opisać ten odgłos zaterkotania :?: - czy jest podobny do zaszurania łańcucha, czy inaczej.
Może to efekt rozciągającego się łańcucha, a może wadliwej pracy napinacza.
Mam zapytanie do wszystkich, czy przy wadliwie pracującym napinaczu, czy też rozciągniętym łańcuchu owe terkotanie/trybienie/szuranie przez kilka sekund po odpaleniu silnika występuje zawsze przy odpalaniu auta (czy może występować sporadycznie) i czy efektem tego może być że silnik czasem nie odpala (słychać tylko owe szuranie, odpala za kolejnym razem lub po kilku próbach) :?:
Kolego sympatyczny.. napisane jest 90 stron na ten temat, więc z całym szacunkiem przejżyć kilka stron i będziesz znał opinię grona szacownych forumowiczów.
Wszyscy się zgadzają że rozrząd jest wadliwy, ale różnimy się co do tego np. kiedy pada..
wg mojej opini bezpiecznie to wymiana po 50-70tys. Ale niektórzy śmigają ponad 100tys i jeszcze nie pada.
Tak dla prostych, bez większej znajomości mechaniki proszę szanowne grono o podpowiedz jak to jest z tym rozrządem.
Byłem wczoraj u mechanika chcąc się umówić na wyminę w szkodniku. Przebieg ponad 72 tys km i objawy jak pisałem powyżej czyli sporadycznie.
Pan powiedział żeby jeszcze pojeździć i za bardzo się nie przejmować bo to objaw "normalny" wyciągnięcia łańcuszka i że obciera o jakieś łapy.
Stwierdził że jak już się uprę to wymieni na oryginałach ale nie widzi potrzeby wymiany wariatora bo to nie ma nic wspólnego z terkotaniem.
Objaśnił mi że wariator albo działa albo nie i dlatego nie ta część powoduje te dźwięki.
Jego sugestie że łańcuch jest nie za nowy, rozgrzany i obciera o jakieś tam łapy wydaje się sensowne i mówił jakby wiedział o co chodzi.
Jednak wpisy w tym temacie mobilizują moją czujność.
Co do ceny powiedział że około 1200-1400 za rozrząd z robocizną.
Odpalanie to pikuś, to pukanie dalej jest większym problemem.
u mnie na zimnym tak tłucze zawór odparowywania opar paliwa, tylko nie wiem czy u ciebie takowy występuje. Jeśli jest to odepnij na chwilę jego zasilanie i zobacz czy stuki ustaną,
iCloud Photo Sharing lets you share just the photos you want with just the people you choose.
Pacjent Golf 6, 1.4 tsi CAXA 2010r., przebieg 120tyś. Walcze z tym juz z dwa lata, na początku zdarzało sie to okazjonalnie, tylko w zimne poranki, ostatnimi czasy zdarza się nawet jak jest ciepło (po dłuższym postoju) ale dużo ciszej. Byłem w kilku ASO, nic nie wiedzą, jedni, że popychacze, inni, że może jednak rozrząd (nastawnik). Wymiana/sprawdzenie popychaczy to 2,5-3tyś bez gwarancji, że pomoże. Bardzo mi to przypomina filmik ze strony 85 użytkownika kempes111 https://youtu.be/zrt7R0oNAVU Napisałem do niego PW ale nie bywa tu już chyba. Po rozgrzaniu stukanie całkowicie zanika, osiągi, zużycie paliwa wszystko ok. Może ktoś coś słyszał podobnego i coś doradzi. Stawiacie na popychacze czy może jednak coś z rozrządem?
P.S.
Nastawnik wymieniony w 2012r. na 03C109088E
Rozrząd (napinacz, ślizgi, łańcuch) wymieniony pod koniec 2013r.
Olej, filtry zmieniane co 15tyś, ostatnio Millers EE 5w30
crom.de, tak z wariatorem (sam jego koszt we Wrocławiu to 2100-12% rabatu, w Opolu był tańszy ale robocizna 2x droższa), nie widziałem jeszcze faktury z listą części - mam nadzieje, że koła zębate też wymienili
to nie jest wada fabryczna i wcale tego często nie robią. Wiadomo ściema. Po naprawie siostra odbiera auto i przy załatwianiu papierologii w międzyczasie były dwie osoby i o co pytały: o wymianę rozrządu w TSI.
To jest właśnie ich (czyt. Skody) przemyślane rozwiązanie :evil: . Nie przyznawać się i robić po cichu. Zamiast akcji przywoławczo-naprawczej mają kolosalne oszczędności, bo rozrządu nie wymieniają "z urzędu" we wszystkich autach.
Sony,
FUCHS TITAN SUPERSYN LL 0W40 i nie jest to przypadkowy olej konsultowałem się z moim "człowiekiem od oliwy" z tym ze zaznaczył zeby wymieniać max co 15 tyś
Umawiałem w ASO Oct 1.4TSI (2009r, 86kkm) na wymianę kompletnego rozrządu. Pytając o partycypacje skody w naprawie oczywiście odpowiedz negatywna: że auto za stare, że to nie jest wada fabryczna i wcale tego często nie robią. Wiadomo ściema. Po naprawie siostra odbiera auto i przy załatwianiu papierologii w międzyczasie były dwie osoby i o co pytały: o wymianę rozrządu w TSI. Tępe ch....
A jeszcze dobre było jak pan stwierdził, że klekotanie przy odpaleniu to normalne - głupio wyglądał jak mu pokazałem zrzut z erwina dot tego tematu.
Koszt naprawy jedyne 3500zł (Opole, we Wrocławiu wycenili na 3300zł)
Powiedzcie mi, czy przy problemie z napinaczem lub/i łańcuchem rozrządu, czy też z wariatorem zmiennych faz rozrządu owe krótkotrwałe szuranie/terkotanie przy uruchamianiu silnika występuje zawsze/regularnie ( czyli za każdym razem) z rana lub przy każdym odpalaniu silnika - czy też występuje ono nieregularnie (raz odpala z zaterkotaniem, raz normalnie).
Jeszcze jedno, jak odróżnić po objawach problem z wariatorem od problemu tylko z łańcuchem i napinaczem
dziękuje za podpowiedzi
zastanawia mnie tylko że od kilku dni jest "cisza" a problem wystąpił na rozgrzanym silniku w tym najcieplejszym dniu tej wiosny (było ponad 24 stopnie)
Czytam o tych "wadliwych" rozrządach i wszędzie piszą że "przy odpalaniu rano albo na zimnym silniku" a mój co odmienny jest?
Zastanawia mnie temat zaworów bo słyszałem że są samo regulujące (nie bardzo się znam) i może jak silnik się rozgrzał to taki efekt. Co prawda jestem po wymianie oleju ale prawdę mówiąc samochód odebrałem po wszystkim i ograniczyłem się do wpisu w książce. Może mechanik "zaoszczędził" i nadal ma używany olej.
Może macie jakieś inne pomysły na efekt kosiarki na gorącym silniku?
Miałem taki problem. W 2014 wymieniłem kompletny rozrząd razem z nastawnikiem i to pomogło. Niestety nie załapałem się na nowy napinacz i w tej chwili mam problem ze stukaniem na zimnym silniku. Na wtorek jestem umówiony na kolejną wymianę rozrządu z napinaczem już w wersji 03C109507BA.
kkuligowski,
Tez tak mam ze hałasuje głównie na rozgrzanym silniku po niedługim postoju. Teraz po wyminie oleju jest cisza , ale wiem ze to przejściowe i jeszcze w tym miesiącu robię porządek z rozrządem.
dziękuje za podpowiedzi
zastanawia mnie tylko że od kilku dni jest "cisza" a problem wystąpił na rozgrzanym silniku w tym najcieplejszym dniu tej wiosny (było ponad 24 stopnie)
Czytam o tych "wadliwych" rozrządach i wszędzie piszą że "przy odpalaniu rano albo na zimnym silniku" a mój co odmienny jest?
Zastanawia mnie temat zaworów bo słyszałem że są samo regulujące (nie bardzo się znam) i może jak silnik się rozgrzał to taki efekt. Co prawda jestem po wymianie oleju ale prawdę mówiąc samochód odebrałem po wszystkim i ograniczyłem się do wpisu w książce. Może mechanik "zaoszczędził" i nadal ma używany olej.
Może macie jakieś inne pomysły na efekt kosiarki na gorącym silniku?
Zostaw komentarz: